Cieńsza płytka, łamliwość, rozdwajanie – ratujemy paznokcie!
Cieńsza płytka, łamliwość, rozdwajanie. Chyba każda kobieta zwraca uwagę na stan paznokci, gdy dzieje się z nimi coś niepokojącego. Objawy mogą być różne. Począwszy od niedoboru mikro- i makroelementów w organizmie, a kończąc na mechanicznych uszkodzeniach. W przypadku przyczyny wewnętrznej spowodowanej niskim poziomem biotyny, cynku, krzemu czy żelaza niezbędna będzie odpowiednia dieta i dodatkowa suplementacja. Wówczas na efekty i poprawę należy poczekać od 6 tygodni do 3 miesięcy. Objawy takich niedoborów są dość ogólne i charakteryzują się zwiększoną łamliwością, rozdwajaniem. Niekiedy na powierzchni płytki pojawiają się także charakterystyczne bruzdy.
Niestety często ciężko sprecyzować dokładnie co jest powodem takich bruzdowań. Czasami jest to wynik urazu mechanicznego (przytrzaśnięcia, źle wykonanego manicure), innym razem powodem mogą być faktycznie niedobory pewnych składników w naszym organizmie, a ostatecznie może to być nawet objaw chorobowy związany z tarczyca, wątroba czy cukrzyca. Na uraz mechaniczny może wskazywać fakt, ze powstała zmiana przesuwa się wraz ze wzrostem paznokcia. W przypadku wątpliwości warto skontaktować się z dermatologiem.
Przyczyny osłabienia płytki
Zmiana i osłabienie płytki paznokcia może być także następstwem noszenia hybrydy czy żelu. Mimo wszelkich zapewnień tego typu stylizacje mogą, w zależności od indywidualnych predyspozycji paznokcia, bardziej lub mniej wpływać na jego kondycję. Oczywiście znaczenie ma także sposób wykonania i usuwania stylizacji, ale może zdążyć się, ze tak samo wykonana usługa u jednej klientki spowoduje pogorszenie stanu paznokci znacznie szybciej niż u innej. To tak jak np. z włosami. Jedne z nas mogą eksperymentować z kolorem włosów, stosować prostownice czy lokówkę i kondycja ich włosów nie pogorszy się zaś inna kobieta raz czy dwa razy „zaszaleje z kolorem” i już dostrzega negatywne tego skutki. O możliwościach ściągania stylizacji nie będziemy się rozpisywać, ponieważ ile szkół tyle sposobów i każda przekonana jest, że to właśnie ich jest tą najlepszą. Znajdźmy stylistkę, z którą będziemy mogli omówić różne metody usuwania stylizacji, omówić wady i zalety i wybrać tą, która najlepiej nam pasuje.
Natomiast co zrobić, gdy dostrzeżemy, że bez hybrydy czy żelu nasze paznokcie nie są w najlepszej kondycji? Nie panikować. Warto skrócić paznokcie i wprowadzić wzmożoną pielęgnację, o czym napiszemy więcej w kolejnym artykule. Zazwyczaj po wprowadzeniu kilku prostych zabiegów wystarczy miesiąc by dostrzec znaczną poprawę. Nie musimy czekać, aż odrośnie nam cały paznokieć. Zazwyczaj wystarczy zrost o 1/3 długości paznokcia- wydaje się dużo? A jak szybko powstają nam odrosty gdy mamy nałożony na nie kolor? No wlaśnie, zdecydowanie za szybko????
Pielęgnacja paznokci
Należy pamiętać, że paznokieć jest częścią martwą zbudowaną głównie z keratyny. Wszelkie działania pielęgnacyjne czy odżywcze nie sprawią, że paznokieć się „nadbuduje”, ale pomoże przyspieszyć jego wzrost oraz wzmocnić jego właściwą część. Zatem co można zrobić, by pomóc paznokciom w potrzebie? Warto wprowadzić do codziennej pielęgnacji olejowanie paznokci (dokładnie tak samo jak w przypadku włosów). Sprawdzi się każdy olej, nawet taki spożywczy, oliwa z oliwek, olej kokosowy, arganowy, to co akurat znajdziemy w domu???? A jeśli zdecydujemy się na konkretny zakup warto wybrać się do apteki po olejek rycynowy – szczególnie lubiany przez nasze paznokcie.
Jak olejować? Sposobów jest kilka. Możemy kilka kropelek nanieść na wacik i wsmarować w płytkę paznokciową, robiąć to na noc warto dodatkowo nałożyć na dłonie krem i włożyć bawełniane rękawiczki. Olejek rycynowy warto delikatnie podgrzać i moczyć paznokcie przez kilka do kilkunastu minut.
Manicure japoński – odpowiedź na zniszczone paznokcie!
Z kolei bardziej intensywne zabiegi pielęgnacyjne dostępne są w gabinetach kosmetycznych. Warto zwrócić uwagę na manicure japoński. Zabieg wykonywany w Japonii od setek lat, u nas cieszący się zdecydowanie mniejszą popularnością. A szkoda. Bo wykonywany starannie i regularnie działa cuda. Płytka staje się wyraźnie mocniejsza, odżywiona i nabłyszczona. Na czym właściwie polega manicure japoński? Składa się z dwóch etapów. Na delikatnie zmatowioną płytkę nakłada się specjalną pastę odżywczą, którą następnie za pomocą polerki intensywnymi ruchami „wprowadza” się w głąb paznokcia wypełniając go mocą witamin i minerałów, bowiem w skład takiej pasty wchodzą witaminy A i E, pyłek pszczeli oraz krzemionkę z morza Japońskiego.
W drugim etapie „zamykamy” paznokieć i polerujemy go za pomocą proszku, który także jest naniesiony za pomocą polerki. Cały zabieg, wraz z opracowaniem paznokci trwa około 60 min. Już po pierwszym zabiegu widać efekty i różnicę, natomiast najlepsze rezultaty uzyskuje się po 3-4 zabiegach wykonywanych co ok 3 tygodnie. Poza widoczną poprawą stanu już obecnie widocznej części paznokcia znaczącą poprawi się jakość nowo wyrastającej płytki. Tyle o plusach, a minusy? Po wykonaniu manicure’u japońskiego musimy zapomnieć o ich malowanie – niestety jakiekolwiek lakiery nie będą nam się trzymały, ponieważ płytka paznokciowa jest bardzo wypolerowana i natłuszczona.
mgr Małgorzata Budziosz
manicurzystka i specjalista pielęgnacji paznokci
Uwaga! Wykorzystaj kod rabatowy ” pierwszymani” i zyskaj 10zł zniżki!
[dt_sc_h2_title title=”Manicure” description=”Sklepik internetowy”]
[dt_sc_hr_invisible_small]
[dt_sc_clear]
About Author
