Dlaczego masaż bańką chińską boli?

Bańka chińska jest nam bardzo dobrze znana. Nasi przodkowie stosowali tę metodę na przeziębienie, grypę czy nawet na same wzmocnienie odporności.

Masaż bańką chińską wykazuje nie tylko działanie lecznicze w przypadkach bólów mięśniowych, bólów kręgosłupa, czy bólów korzonkowych, ale także przynosi korzyści kosmetyczne. Zmniejsza widoczność rozstępów, modeluje sylwetkę, redukuje cellulit, a ponadto poprawia krążenie i odżywia tkanki.

Dużo osób podczas zabiegu jednak odczuwa spory dyskomfort a nawet ból.

Dzięki wytworzonej próżni w bańce chińskiej zbiera się fałd skórny oraz tkanki leżące pod skórą. Wykonując okrężne ruchy, fałdy skórne zostają przesuwane, a zaległe złogi tłuszczowe rozbijane – to one są przyczyną odczuwanego dyskomfortu.

Po masażu może wystąpić zaczerwienienie, a jeśli masaż jest wykonywany intensywnie, mogą pojawić się siniaki, które zazwyczaj wchłaniają się w ciągu kilku dni. Co ważne, nie są one przeciwwskazaniem do wykonania kolejnego zabiegu.

To wszystko jednak zależy od siły przyssania, szybkości wykonywania ruchów i oczywiście od naszego progu bólu.

Do odczuć podczas masażu bańką chińską można się jednak przyzwyczaić. Nasza skóra również się adaptuje, przez co z każdym zabiegiem odczuwalne są coraz mniejsze bodźce bólowe. Dzięki temu masaż staje się coraz bardziej przyjemny i można cieszyć z efektów jakie możemy osiągnąć.